Pomysł na jednodniowy wypad, czyli zima w Pszczynie

Mroźna zima zaskoczyła w tym roku nie tylko drogowców, ale chyba wszystkich. Z jednej strony mamy styczeń, więc -10 stopni nikogo nie powinno dziwić, z drugiej strony kto pamięta ostatnią taką zimę w Polsce?! Warto skorzystać z bajkowej białej scenerii i wybrać się choć na krótki spacer w śniegu.

Nie trzeba od razu wybierać się w Tatry, aby poczuć prawdziwą zimę 😉 Dla wszystkich mniejszych entuzjastów górskich wycieczek, przedstawiam pomysł na zimowy spacer w jednym z piękniejszych zakątków Śląska – w Pszczynie.

Pszczyna – gdzie zacząć?

W Pszczynie byłam wielokrotnie i bardzo lubię tam wracać, chociaż jeszcze nigdy nie widziałam jej w zimowej odsłonie. Polecam podjechać w Pszczynie pod sam rynek, niedaleko którego jest duży parking (bezpłatny w weekendy), gdzie można zostawić samochód i dalej udać się pieszo.

Jako pierwszy na Twojej drodze pojawi się Rynek Pszczyński. Bardzo urokliwe miejsce, które jednak zimą w większości zamieniło się w lodowisko. Znajdziesz tu kafejki i restauracje, w których możesz coś przekąsić po długim spacerze po parku zamkowym.

Na rynku w Pszczynie warto zlokalizować szczególną ławeczkę, która zawsze jest zajęta 🙂 Siedzi na niej bowiem księżna Daisy – jedna z byłych mieszkanek Zamku w Pszczynie.

Zamek w Pszczynie

Zamek pszczyński jest dawną rezydencją magnacką na Górnym Śląsku, którego początki sięgają aż XV wieku. Wówczas był on zamkiem obronnym, teraz kojarzy się głównie z bogatym pałacem z niesamowicie dekorowanymi wnętrzami. Warto wspomnieć, że zwiedzając Zamek, w którym znajduje się Muzeum Zamkowe, będziesz mógł podziwiać autentyczne wyposażenie wnętrz zamku z z przełomu wieków XIX/XX. Aż 80% wyposażenia jest oryginalne!

Zamek w Pszczynie wielokrotnie zmieniał właściciela, zaś ostatnim rodem, który zamieszkiwał te mury był ród Hochbergów. Jest to ten sam ród, o którym przeczytacie w moim wpisie o Zamku Książ w Wałbrzychu. Poniżej zamieszczam link do tego wpisu – znajdziesz tam również krótką historię o księżnej Daisy, a właściwie o Mary Theresie Olivii Cornwallis-West – żonie księcia Hansa Heinricha XV.

Aktualnie, z uwagi na sytuację epidemiologiczną związaną z koronawirusem, Muzeum Zamkowe jest nieczynne. TUTAJ możecie śledzić informacje na bieżąco. Jak tylko zwiedzanie Muzeum będzie możliwe to bardzo Ci polecam wybranie się do Pszczyny. Wnętrza Zamku robią niesamowite wrażenie! Warto wypożyczyć audio przewodnika i wysłuchać historii Zamku.

Zabytkowy Park Pszczyński

Przechodząc tuż obok Zamku znajdziesz się w Parku Pszczyńskim, który liczy aż 156 ha powierzchni. Jego główną częścią jest Park Zamkowy, który rozpościera się na obszarze ok. 48 ha. Zobaczysz tu rozległe polany i liczne stawy, alejki, mostki – iście bajkowy krajobraz. Zimą część stawów jest zamarznięta, a na niektórych wzgórzach dzieci (i nie tylko) zrobiły sobie tory saneczkowe.

Teraz czas na niespieszny spacer krętymi alejkami Parku Pszczyńskiego. Warto odszukać w parku budowlę lodowni, gdzie dawniej trzymano lód potrzebny w kuchni lub ciekawy budyneczek herbaciarni.

Kierując się w prawą stronę stojąc tyłem do Zamku dojdziesz do Stajni Książęcych, które od niedawna również są udostępniane turystom. Okrążając Park warto udać się w stronę kolejnej pszczyńskiej atrakcji, która jest położona tuż na skraju Parku. O co chodzi?

Pokazowa Zagroda Żubrów w Pszczynie

Nie tylko dzieci ucieszą się z tej wizyty 🙂 Żubr to zdecydowanie kolejny symbol kojarzący się z Pszczyną. W Pszczynie zwierzęta te pojawiły się dość dawno temu, gdyż były prezentem cara Aleksandra II w zamian za 20 pszczyńskich jeleni.

W Zagrodzie Żubrów mieszkają jeszcze jelenie, muflony, daniele, sarenki i kilka osiołków. Sam kompleks zagrody nie jest zbyt duży, więc na jego obejście możesz poświęcić około pół godziny. Warto wybrać się tam tuż przed porą karmienia żubrów. Można wtedy podziwiać te ogromne zwierzęta w pełnej krasie.

Zimowe pory karmienia: 9:00, 11:00, 13:00 oraz 15:00.

Bilety wstępu do Pokazowej Zagrody Żubrów:

• bilet normalny – 19 zł,
• bilet ulgowy – 14 zł,
• więcej informacji o biletach łączonych, rodzinnych i ulgowych znajdziesz TUTAJ.

Podsumowanie

Po kilku godzinach eksplorowania Parku Pszczyńskiego i jego okolic w minusowych temperaturach zdecydowanie warto udać się na gorącą kawkę albo czekoladę. Polecam Ci kawiarnię na Rynku – Cafe u Śmieszka. Wypróbowałam kawę i czekoladę na gorąco – pychotka!

W Pszczynie oprócz odwiedzenia Muzeum Zamkowego, jak tylko będzie to możliwe, warto udać się jeszcze do Skansenu Zagroda Wsi Pszczyńskiej. TUTAJ znajdziesz aktualne informacje m. in. na temat cen czy godzin otwarcia. Ja mam nadzieję, że odwiedzę Skansen w Pszczynie przy następnej okazji.

Jak Ci się podoba Pszczyna w zimowej odsłonie? Dla mnie miejsce to nawet zimą przedstawia się magicznie 🙂 Poniżej moje pozostałe wpisy z odwiedzonych miejsc na Śląsku:

1. Nikiszowiec – na tropie zabytkowego osiedla górniczego
2. Giszowiec, czyli ukryte osiedle amerykańskie w Katowicach