Balaton atrakcje
Europa,  Podróże z dzieckiem,  Węgry

6 nieoczywistych atrakcji nad węgierskim Balatonem

Balaton, największe węgierskie jezioro, to wśród Polaków jeden z popularniejszych kierunków wakacyjnych. W każdym razie do niedawna węgierskie „morze” było dość tłumnie odwiedzane przez naszych rodaków. Obecnie, wydaje mi się, że Balaton trochę „stracił” na rzecz innych krajów. Jednak, czy to oznacza, że nie warto tam jechać? Otóż, wręcz przeciwnie! W tym wpisie przedstawiam Ci 6 nieoczywistych atrakcji nad Balatonem.

Jeśli zastanawiasz się nad wakacjami na Węgrzech i Balaton chodzi Ci po głowie to dobrze trafiłeś! Balaton to nie tylko leżenie na plaży, ale i mnóstwo ciekawych miejsc i atrakcji 🙂

Pałac Festeticsów w Keszthely

W Keszthely znajdziesz barokową perełkę, czyli pałac rodziny Festeticsów. Budowę pałacu rozpoczął Kristóf Festetics w 1745 roku, za sprawą którego powstał również szpital w okolicy. Rodzina Festeticsów, co ciekawe, pochodziła z Chorwacji, a na Węgry przenieśli się w XVII wieku. Pałac jest przepiękny i robi ogromne wrażenie! Nic dziwnego, że okolica Keszthely była niegdyś głównym ośrodkiem artystycznym w tej części Węgier.

Wokół pałacu rozciąga się cudny park w stylu angielskim, którego nie można pominąć podczas zwiedzania! Bardzo polecam spacer wokół pałacu, maluszki chętnie tu śpią w wózkach 🙂

Pałac Festeticsów można zwiedzać w środku, gdyż działa tam Muzeum Pałacowe Helikon. Nam się niestety nie udało zwiedzić pałacu w środku. A ponoć warto zobaczyć Muzeum, choćby dla samej biblioteki, która jako jedna z nielicznych przetrwała wojnę. Biblioteka, wysoka na ponad 8 metrów, posiada w swych zbiorach aż 90 tysięcy książek! W skład Muzeum wchodzą także inne budynki, m. in. oranżeria, którą znajdziesz w pałacowym parku.

➡️ Informacje na temat godzin otwarcia, aktualnych wystaw i cen biletów znajdziesz TUTAJ.

Jezioro termalne w Hévíz

Niedaleko Balatonu znajduje się drugie na świecie geotermalne jezioro! Zanim tu przyjechałam, to nie miałam pojęcia, że takie miejsce występuje u nas w Europie. Drugie tego typu jezioro jest bowiem w Nowej Zelandii (mowa o geotermalnym kompleksie Wai-O-Tapu). Ale uwaga! Mimo, że jezioro w Nowej Zelandii jest większe, to jezioro w Hévíz nadaje się do pływania! Węgierski zbiornik ma więc znaczną przewagę, bo od dawna służy jako uzdrowisko 🙂

Oto kilka faktów o jeziorze Hévíz. Jezioro ma powierzchnię około 4,4 ha, osiąga do 38,5 metra głębokości, a temperatura wody waha się od 24 stopni zimą do 36 stopni Celsjusza latem. Tafla wody pokryta jest czerwonymi liliami wodnymi, sprowadzonymi tutaj z Indii w XIX wieku.

Balaton atrakcje

Jezioro Hévíz jest bardzo popularnym kąpieliskiem na Węgrzech. W sezonie spotkacie tu mnóstwo ludzi. Nie będę ukrywać, że podczas naszej wizyty w Hévíz znaczna część towarzystwa była w dość zaawansowanym wieku. A jakie są ceny na tym termalnym kąpielisku?

  • 3-godzinny bilet wstępu kosztuje 3 800 HUF, czyli ok. 45 zł,
  • całodzienny bilet wstępu to koszt 6 500 HUF, czyli ok. 77 zł.

Co ciekawe, jest też opcja kupna biletu „gościa”. Bilet ten kosztuje 1 600 HUF + 2 000 HUF depozytu (co w sumie daje nam kwotę około 43 zł razem z depozytem) i upoważnia do półgodzinnego wstępu na teren jeziora. Nie możesz się wtedy kąpać w jeziorze, tylko spacer wchodzi w grę 😉

Balaton atrakcje

➡️ Więcej informacji o kąpielisku termalnym w Hévíz, w tym godziny otwarcia, obowiązujące zasady czy szczegółowe ceny biletów znajdziesz TUTAJ.

Jaskinia Tapolca

Atrakcja, która czeka na Ciebie w miasteczku Tapolca nie ma sobie równych! O co chodzi? Pod miastem Tapolca, które od Balatonu oddalone jest o zaledwie 12 km, znajduje się system podziemnych jaskiń. Niektóre z podziemnych korytarzy wypełnione są wodą i co najważniejsze – udostępnione dla zwiedzających. Osobiście nie jestem wielkim fanem jaskiń, ale gdy tylko usłyszałam, że w Tapolcy samemu płynie się łódką w jaskini, to musiałam się tam wybrać!

Po kolei! Jaskinia została odkryta w 1912 roku, a dopiero 10 lat później udostępniono ją turystom. Nad jaskinią znajduje się muzeum, w którym dowiesz się co nieco o klimacie na Węgrzech (i nie tylko). Niestety przewodnik jest w języku węgierskim. Po angielsku znajdziesz zaś podpisy pod eksponatami.

Szczerze mówiąc, muzeum nie było zbyt fascynujące, ale najważniejsze jest później, po zejściu na dół schodami. Tam czeka na Ciebie najbardziej ekscytująca część wycieczki, czyli około 15-20 – minutowe przepłynięcie łódką w jaskini. Mega doświadczenie!

Balaton atrakcje

Czy można płynąć z dziećmi? Można, Anastazja płynęła ze mną na kolanach. Na miejscu dostaniesz kapok. A ceny biletów?

  • bilet normalny – 2 900 HUF, czyli ok. 35 zł,
  • dzieci (3-14 lat) – 2 000 HUF, czyli ok. 24 zł,
  • dzieci (15-18 lat) – 2 600 HUF, czyli ok. 31 zł,
  • dzieci poniżej 3 lat – za darmo.

➡️ TUTAJ kupisz bilety online, co Ci bardzo polecam! Jaskinia jest dość obleganą atrakcją, więc przyjeżdżając na miejsce bez zarezerwowanych miejsc, możesz nie kupić biletów w kasie na daną godzinę. Unikniesz też stania w kolejce do kasy. Chociaż z tym staniem w kolejce to jest jeszcze inna historia.

Jeśli kupiłeś bilet na popularną godzinę to prawdopodobnie postoisz w kolejce do samej łódki. Co jednak w żaden sposób nie powinno Cię zniechęcić, a jedynie zmobilizować do odwiedzenia jaskini wcześnie rano 🙂

Półwysep Tihany

Półwysep Tihany i miejscowość o tej samej nazwie kojarzy się na Węgrzech z lawendą i Opactwem Benedyktynów. A półwysep, jako że ma pochodzenie wulkaniczne, może poszczycić się żyznymi glebami. Z tego też powodu obszar został w 1952 roku ogłoszony rezerwatem przyrody.

Miasteczko Tihany ma bardzo fajny klimat, a obecność lawendy od razu rzuci Ci się w oczy. Nawet odwiedzając półwysep po lawendowym sezonie (gdy już jest ścięta), będziesz mógł się zaopatrzyć w całą gamę lawendowych produktów, poczynając od mydeł, a na piwie kończąc. Serio, nie żartuję!

Koniecznie wybierz się na kawę do jednej z tutejszych kawiarni. Ja polecam wypróbować lawendowe latte, a Kotyogós Kávéterasz Tihany to zdecydowanie kawiarnia godna wypróbowania! TUTAJ znajdziesz ich stronę na fb. Ciekawą atrakcją Tihany jest również Paprika Ház, czyli dom z papryki. W końcu papryka to narodowe warzywo na Węgrzech.

Bardzo żałuję, że podczas naszego pobytu w Tihany najważniejszy punkt, czyli XI-wieczne Opactwo Benedyktynów było w remoncie. Dwie majestatyczne wieże z klasztoru były w całości zasłonięte przez rusztowania. Mam nadzieję, że Tobie uda się zobaczyć opactwo w całej okazałości!

A po spacerze po miasteczku Tihany wybierz się na langosza. Ja najlepszego langosza z serem i śmietana jadłam w Tihany reteshaz es langosozo.

Winiarnia Szászi Birtok

Jeżeli tak, jak ja, na hasło „węgierskie wina” przychodzi Ci na myśl Tokaj, to czas abyś poznał wina znad Balatonu. Okazuje się bowiem, że na Węgrzech są poza Tokajem również inne winiarskie regiony. Balaton jest obszarem powulkanicznym, a co za tym idzie oferuje żyzne ziemie i sprzyjający winoroślom klimat.

Na północnej stronie Balatonu znajdziesz mnóstwo winiarni, w których będziesz mógł degustować lokalne wina, a także zakupić butelki do domu. Ten region specjalizuje się w białych winach.

Gorąco Ci polecam winiarnię Szászi Birtok! Genialne miejsce z przepięknym widokiem na powulkaniczną okolicę. Mają tam nie tylko klimatyczne miejsca do degustacji wina, sklepik, ale także restaurację i kilka miejsc noclegowych.

➡️ Wszystkie informacje o winiarni, w tym również ceny wina, kontakt, znajdziesz TUTAJ.

Punkt widokowy Xantus János – Gömbkilátó

Co powiesz na oglądanie zachodu słońca z platformy widokowej nad Balatonem? W miejscowości Balatonboglár jest szczególne miejsce, z którego rozpościera się ciekawy widok na węgierskie morze. Powstała tu bowiem platforma widokowa w kształcie metalowej kuli. Konstrukcja nosi imię węgierskiego filozofa Jánosa Xantusa i w nocy jest podświetlana. My odwiedziliśmy ją chwilę przed zachodem słońca, więc udało nam się złapać przyjemne światło „złotej godziny”.

➡️ Wstęp na platformę widokową jest płatny – 450 HUF od osoby.

A w drodze na Węgry może krótki przystanek w Bratysławie? Zobacz, co warto zobaczyć w stolicy Słowacji!

Mapa

Wszystkie opisane miejsca, atrakcje i restauracje zaznaczyłam na poniższej mapce 🙂

Podsumowanie

Nasz krótki pobyt nad Balatonem pokazał mi zupełnie nowe oblicze tego regionu Węgier. Wcześniej sam pomysł wyjazdu nad Balaton nie brzmiał dla mnie zbyt zachęcająco. Kojarzył mi się głównie z mało atrakcyjnymi plażami i tanią imprezownią. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że region nad Balatonem ma do zaoferowania mnóstwo ciekawych miejsc i atrakcji!

Można tu pospacerować polami lawendy, napić się pysznego, lokalnego wina z widokiem na wulkaniczne wzgórza, czy nawet przepłynąć się łódką po podziemnej jaskini. Od teraz Balaton kojarzy mi się zupełnie inaczej!

Balaton atrakcje

A Ty spędziłeś kiedyś wakacje nad Balatonem? Znasz opisane przeze mnie atrakcje? A może masz do dodania jakieś ciekawe miejsce do mojej listy? Jeśli tak, to koniecznie napisz w komentarzu.

podpis

Jeśli spodobały Ci się treści na moim blogu i zastanawiasz się, jak można się odwdzięczyć to już spieszę z odpowiedzią 😉 Postaw mi kawę, a w ten sposób wesprzesz moją działalność tu na blogu!

Bardzo Ci dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to


NEWSLETTER
Wyrażam zgodę na prze­twa­rza­nie po­da­nych wyżej danych osobowych w celu otrzymywania informacji handlowych, marketingowych i reklamowych. MailChimp ( more information )
Chcesz otrzymywać wartościową wiedzę, porady i opinie wcześniej niż inni? Zapisz się na mój newsletter i odbierz darmowy prezent - podróżną check-listę!
Szanuję Twoją prywatność! Nie będę rozsyłać spamu. W każdej chwili będziesz mógł zrezygnować z otrzymywania newslettera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *